No ja się pytam, gdzie ono jest??
Nie lubię takiej pogody, gdy nie wiadomo czy to już dzień, czy jeszcze nie...
Oj, ciężko się przyzwyczaić. A gdzie Polska Złota Jesień?
Nie lubię tych pierwszych dni jesieni. Człowiek przyzwyczajony do ciepełka, a tu taki ziąb!!
Potem w miarę upływu dni oswajam się z chłodem, deszczem i brakiem słońca.
Ale przejście zawsze jest dla mnie trudne- nie wiem w co się ubrać, czym zastąpić przebywanie na ogrodzie... snuję się po domu i nie mam co z sobą zrobić...
Brak chęci i motywacji do jakichkolwiek działań ....
(w poprzednim wcieleniu byłam chyba susłem, albo niedźwiedziem,
bo najchętniej przespałabym cały dzień)
Ocieplam sobie domek świecami, miękkimi kocami i oczywiście przepraszam się z cieplutkimi kapciami (latem biegam po domu boso)
Mój M śmieje się zawsze,
że u nas to Wszystkich Świętych jakoś szybciej przychodzi i dłużej trwa,
tyle świec wszędzie porozstawianych....
Fajna taca i kilka świeczników.
OdpowiedzUsuńA u nas słońca pod dostatkiem i deszczu nie ma i sucho, wczoraj podlewałam ogród.
to przesyłam Ci promyczki, jutro na pewno poświeci !!!
Oj, to wam zazdroszcze tego słonka. Może u nas też jutro wyświeci chociaż na trochę :-)
UsuńTaca i świeczniki to w większości łupy z giełdy staroci- oprócz srebrnego- ten jest z jysku.
Pozdrawiam ciepło :-)