Cisza na blogu, ale to nie znaczy, że nic nie robię :)
działam, działam ;)
Dla mnie wyzwanie zaczęło się dopiero w czwartek, więc w porównaniu z innymi uczestnikami mam prawie dwa tygodnie w plecy i właściwie to na razie jedyny dzień jaki poświęciłam na prace związane z wykańczaniem salonu, ale nic to :)
Na dzień dzisiejszy:
-część zakupów zrobionych-( te dotyczące biurka)
-krzesło zamówione,
-zamówiłam próbki tkanin tapicerskich, aby dopasować kolor poduch do rogówki,
-wyprasowałam i uprzątnęłam całe pranie
-pochowałam część niepotrzebnych bibelotów z półek (trochę tego było za dużo :)))
Dorobiłam odpowiednie elementy do biurka, aby dopasować je do mojej wizji :))))
To na razie wersja robocza, spokojnie będzie lepiej :)))
Na dzień dzisiejszy biureczko rozebrane na części pierwsze i pomalowane pierwszą warstwą farby.
Ponieważ nie wiem czym było fabrycznie pomalowane, zdecydowałam, że pomaluję je najpierw bezbarwnym lakierem, żeby z czasem na bieli nie powychodziły brzydkie żółte plamy.
To tyle na razie...
Od jutra działam dalej- w planach na ten tydzień definitywne skończenie biurka, uszycie zasłon, umycie okna oraz zakup potrzebnych elementów do zrobienia nowego pufa, oraz materiałów na dekoracyjne poduszki. Mam nadzieję, że dojdą tez próbki tkanin, żebym mogła zamówić odpowiedni materiał. Może będzie też już krzesełko???
Pozdrowienia i buziaki dla Was :)))
Aniu, Ty jesteś tak pracowitą i zdolną osóbką, że ze spokojem oczekuję rezultatów :) Biurko już mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia
Dziękuję, dziękuję :-)))
UsuńZapowiada się znakomicie! Trzymam kciuki i czekam na dalsze postępy:-) Buziaki
OdpowiedzUsuńOby wszystko wyszło :)
UsuńAniu powodzenia w realizacji planów :)
OdpowiedzUsuńBiurko zapowiada się super :)
Dziękuję :)
UsuńPoczątek intrygujący, jestem ciekawa efektu końcowego. Też ściskam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa jak to wyjdzie :))) Pozdrawiam
UsuńCzuję, że to biurko będzie gwoździem programu! Będzie pięknie! Powodzenia! Też zabrałam się za metamorfozę - sypialni, mam nadzieję uporać się z tematem w przyszłym miesiącu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo to czekam na twoją sypialnię :)
UsuńAnia… pracuś jestes :)))
OdpowiedzUsuńOj tam ,oj tam :))) Właśnie, że ostatnio mi się nie chce :) Buziaki
UsuńNie martw się, ja też zaczęłam wyzwanie ze sporym opóźnieniem i nie wiem czy uda mi się dotrzymać kroku. Póki co, świetnie Ci idzie, jestem strasznie ciekawa tego biurka, uwielbiam takie metamorfozy. Fajnie, że dzięki wyzwaniu trafiłam do Ciebie, będę zaglądać, bo bardzo mi się tutaj spodobało, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńJuż zaglądałam do ciebie :)) Nieźle ci idzie :))) Trzymam kciuki za nas obie, bo coś czuję, że też się nie wyrobię. Pozdrawiam i cieszę się, że podoba ci się to co robię :))) Rozgość się :)))
Usuń