Najpierw podziękowania :)
Dla was ode mnie :))))
Wielkie buziaki za tak miłe komentarze pod ostatnim postem:))
Cieszę się, że drabiny się wam spodobały i przepraszam, że nie odpowiedziałam na wasze komentarze bezpośrednio, jak to mam w zwyczaju.
Ale naprawdę nie wiedziałam co odpowiedzieć na takie miłe komentarze.
Trochę się zawstydziłam :)))
Wielkie Buziaki:)))
Wracając do tematu posta....
No właśnie? Czy świat zwariował?
No bo mamy pełnię lata i tak na chłopski rozum, to w sklepach powinien być asortyment letni, nie?
No wiecie: bikini, szorty, torby plażowe itp...itd....
A zamiast tego co mamy???
Ano to!!!!!!!!
Bożonarodzeniowe reniferki!!!
Taki asortyment zastałam dzisiaj w KIKU
Powiedzcie: świat zwariował, czy ja???
Bo ja tego nie ogarniam :(
Rozumiem, że sieciówki wyprzedzają pory roku o jeden sezon i latem mamy już świeżutką kolekcję jesienną ( to jakby ktoś się bał, że jesienią mu zabraknie).
A dzięki temu, już teraz możemy na wyprzedażach kupić fajne rzeczy, w jeszcze fajniejszych cenach.
Ok. rozumiem:) Zaakceptowałam i przyzwyczaiłam się :)
Ale żeby w lipcu renifery?????
Ja wysiadam :)
To chyba jednak nie moja bajka, nie moja epoka.
Ja nie chcę takiego pędu!
Nie chcę latem martwić się o prezenty bożonarodzeniowe, a zimą wybierać bikini!!!
Pozdrawiam gorąco
No szaleństwo naprawdę :))) Pospieszyli się troszkę ;)))
OdpowiedzUsuńNo niestety! Nie wiem co będzie za kilka lat, może w ogóle nie będziemy tych naszych choinek i ozdób chować?
UsuńPozdrawiam
Kochana ja te renifery widziałam już u siebie na początku lipca...a może to koniec czerwca był? Sama już nie wiem ale fakt, świat zwariował. Sami doprowadzamy do tego, że pędzi jeszcze szybciej! Wysiadam razem z Tobą, bo tak bardzo bym chciała by wszystko było wolniej, dużo wolniej, by można było spokojnie cieszyć się każdym nowym dniem.
OdpowiedzUsuńUściski zostawiam i reniferom w lecie mówię stanowcze NIE!
Tak! Renifery w lecie NIEEEE :) Buziaki
UsuńTo samo przeżyłam dwa dni temu. Masz rację, świat oszalał. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo niestety, to kolejny absurd naszych czasów :( Pozdrawiam
UsuńTen sklep zaskakuje :) Ale na pewno ceny przyciągają klientów i myślę, że to może ostatnie resztki z poprzedniego zimowego sezonu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Obawiam się, ze to nowy towar. Jestem w tym sklepie raczej często i w zeszłym roku takich reniferków nie było- a przynajmniej u nas. Teraz to już boję się tam wejść- może następnym razem przywita mnie kolęda? Buziaki :))
UsuńA może właśnie im o to chodziło żeby wzbudzić kontrowersję i by o tym sklepie mówiono?
OdpowiedzUsuńA może po prostu w Chinach pomylono paczki podczas załadunku? :)